Zaktualizowano: 29 lip 2022

Jak wytrwać w swoich dietetycznych postanowieniach na Nowy Rok?
Początek roku to okres nowych postanowień, także dietetycznych. Chcemy zadbać o swoje zdrowie, samopoczucie i ciało. Cele bywają bardzo konkretne (jeść same zdrowe produkty i zmniejszyć masę ciała) lub szerokie i ogólne (chcę lepiej się czuć, wiem, że jedzenie wpływa na kondycję i muszę coś z tym zrobić)
Oczywiście bywa tak (wszyscy mamy tego świadomość), że zniechęcamy się, kiedy nie obserwujemy od razu zamierzonych efektów. Czy jest odpowiedź na to, jak nie dopuścić do tego, aby noworoczne postanowienia ponownie odeszły w niepamięć?
Przede wszystkim nastawmy się na STOPNIOWĄ, a nie nagłą zmianę nawyków żywieniowych. Nie narzucajmy sobie od razu wdrożenia „perfekcyjnego odżywiania”, bo zazwyczaj po prostu przerośnie to nasze możliwości. Najlepszym sposobem jest wyznaczenie sobie REALNEGO celu pamiętając, że jeśli stosowaliśmy jakiś sposób żywienia przez całe życie, to nie da się tego zmienić jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Naprawdę warto skorzystać z konsultacji u dietetyka. To nie wymysł, a świadomy krok sięgnięcia po specjalistyczną pomoc, a także zapewnienie sobie wsparcia w kryzysowych momentach (a takie będą!). Dietetyk wskaże nam obszary, które tak naprawdę trzeba i można zmienić oraz pomoże nam ocenić czy cel który sobie wyznaczyliśmy jest realny do wykonania. Podczas wizyty niejednokrotnie okazuje się, że aby osiągnąć zamierzony sukces, nasz sposób odżywiania wymaga tylko niewielkich zmian. Wskazówki i zalecenia otrzymane od dietetyka będą cennymi drogowskazami w zmianie nawyków żywienia, a jadłospis przygotowany do naszych indywidualnych potrzeb pokaże jak powinien wyglądać nasz żywieniowy dzień.
Bardzo ważnym aspektem podczas wprowadzania zmian żywieniowych jest.. POZWOLENIE SOBIE NA LUZ. Przykładowo.. zjedzenie czegoś słodkiego jeden – dwa razy w tygodniu nie spowoduje od razu efektu jo-jo, a wręcz przeciwnie! uzmysłowi nam, że możemy spożywać także te produkty które lubimy, bo zazwyczaj chodzi jednak o ich ilość i częstotliwość spożycia.
Nie zapominajmy, że redukcja masy ciała będzie prawdziwie skuteczna, jeśli będziemy SZCZERZY sami ze sobą. Tak, naprawdę nikt nie musi wiedzieć, że podjadamy między posiłkami albo wybieramy bardziej kaloryczne produkty zamiast tych, które zawierają ich mniej – jednak organizmu nie oszukasz. Twoja silna wola będzie regularnie wystawiana na próbę, proces zmian zawiera to w sobie.
Przestrzegaj jeszcze jedną ważną zasadę – nie waż się codziennie (a już na pewno nie kilka razy dziennie). Rób to raz na tydzień, o tej samej porze (najlepiej rano, na czczo) i te wyniki zapisuj. W ujęciu zmian tygodniowych, a następnie miesięcznych, najlepiej zobaczysz, czy dieta przynosi efekty. Pamiętaj proszę, że spokojne i efektywne tempo chudnięcia to 2-4 kg miesięcznie, które będzie też zależeć od naszego stylu życia (aktywności w pracy i po za nią, długość snu), a także posiadania chorób dietozależnych.
No i na koniec MOTYWACJA. Każdemu z nas bardzo potrzebna, zastanówmy się więc przed rozpoczęciem procesu zmian, co sprawiło by nam ogromna radość? Być może to garderoba w mniejszym rozmiarze lub wizja wakacji w stroju kąpielowym bardziej odsłaniającym ciało?
A może to więcej siły i energii w codzienności dnia? Poprawa wyników badań, które były już niepokojące? Pomocne jest zapisanie sobie na kartce odpowiedzi na pytanie..
CO ZYSKAM, gdy osiągnę upragnioną masę ciała? JAK SIĘ POCZUJĘ, gdy będę się do niej zbliżać?
Pacjenci często wspominają o takich myślach:
zwiększona pewność siebie,
po latach będę czuł / ła się lekko,
będziemy wzorem zdrowia dla swoich dzieci, pokażemy im, że ciężką pracą i zmianami nawyków możemy się lepiej czuć,
nie będzie trzeba codziennie rano przejmować się w co się ubrać, aby zamaskować wałeczki,
nie będziemy rezygnować z zakupów, bo i tak nic dobrze na Nas nie wygląda, ani kupować tego, czego i tak nie założymy, bo czujemy się źle,
będę bardziej wysportowany,
będziemy zdrowsi.
Pamiętaj by odpowiedź była zgodna z Twoją rzeczywistością.
Na koniec pomocna lista, by osiągnąć noworoczne postanowienie
„dbam o moje ciało”
Wyznacz realny cel - 2-4 kg mniej w ciągu miesiąca).
Jedz regularnie - 4-5 posiłków dziennie.
Im późniejsza pora, tym mniej jedzenia. Kolacja 2-3 godziny przed snem.
Wprowadź do diety różnorodność produktów. Choć zima nie sprzyja świeżym warzywom i owocom, zastąp je kiszonkami, mrożonkami i dobrociami z tzw. „babcinej spiżarni”.
Codziennie spożywaj 1,5 l wody mineralnej
Zwiększ swoją aktywność, najlepiej minimum 3 x w tygodniu po 30-40 min (jeśli jest to aktywność po dłuższej przerwie to pamiętaj aby zacząć bardzo spokojnie np. spacer, jazda na rowerku stacjonarnym, bieżnia)
Słuchaj własnego ciała. Zmiana nawyków żywieniowych ma być też przyjemnością, która pozwoli na to, by nasz organizm z każdym dniem czuł się zdrowiej, lepiej i lżej.
Nie poddawaj się i uwierz w siebie. Bo tylko w ten sposób osiągniesz sukces!